Kasia pracowała w najlepszych brytyjskich restauracjach, w których sam Gordon ją wychwalał- co szokowało nawet jej brytyjskich kolegów, bo przecież Ramsay nikogo nie chwalił. Nigdy. A tu ona, niepozorna, a w kuchni biła na głowę każdego kucharza.
Krzysiek był idealnym pracownikiem, takim numerem jeden, do którego szło się z każdą trudną sprawą, a on potrafił ją rozwiązać. Mistrz, a do tego każdy go uwielbiał.
Pasją Moniki było projektowanie ciuchów. Po nocach szyła dla kumpelek, a te przyprowadzały jej kolejne klientki.
Czuła jakby złapała Pana Boga za nogi bo oprócz pracy etatowej, zarabiała drugą pensję szyjąc po nocach.
Julita piekła takie ciasta, że jak raz spróbowałeś, to nawet szarlotka babci Ci już nie smakowała.
Wszystkich ich łączyła… pasja.