Jak sprzedawać
VIDEO: #DailyOSMAN 003 ;)
Już jest, kolejny odcinek #dailyosman 003 , #dailyosman, czyli relacji z całego mojego dnia 🙂
Bardzo długi dzień i bardzo dużo wartości.
WŁĄCZ SOBIE DŹWIĘK I WYSOKĄ JAKOŚĆ video!
„Drogi Marcinie, piszę ten list ponieważ chciałbym Ci bardzo serdecznie podziękować. Dzięki Tobie zweryfikowałem swój pomysł na biznes, wdrożyłem Twoje rady…jeszcze nie wszystkie, ale pracuje nad tym. Przede wszystkim popchnąłeś mnie do działania, a to chyba najważniejsze. Pokazałeś mi jak bardzo sami dokładamy niepotrzebnego pieprzenia i tworzymy wyimaginowany obraz rzeczywistości. Staram się rozgrzebywać moje opinie, wyciągać tylko oczywiste fakty, dlatego jeszcze raz dziękuję”.
Marcin Osman: Dzień dobry, 4.30 rano, w nocy. Dziś zupełnie inny dzień, zupełnie inny strój. Dziś nie mamy biegania po halach targowych, tylko wracamy do Polski. Na lotnisku w Polsce pierwsza aktywność, czyli przyjedzie po nas Piotrek z programu ” Finanse zza kierownicy” i będzie z nami rozmawiać. Zobaczymy jak sobie to poukładamy. Później Piotrek zawozi nas bezpośrednio na miejsce konferencji o nazwie ” Jak oni sprzedają”, gdzie mam swoje wystąpienie po obiedzie.
Po wczorajszym spotkaniu z Caysey’em Neistatem i Gary’m Vaynerchukiem mam swoje przemyślenia, pod kątem ceny jaką ludzie nie wiedzą, że muszą zapłacić za coś. I ceną jaką ja płacę za to, że mam spotkanie z Gary’m i Neistatem jest to, że dzisiaj wstaliśmy o czwartej rano. Ceną jest to, że trzeba było ruszyć tyłek i polecieć gdzieś. Ceną jest to, że w tym miejscu nie robię innych rzeczy, a znam tysiące ludzi, którzy nie są w stanie zapłacić ceny jaką jest zwykłe wstanie rano, a nawet nie mówiąc, że wstanie w innym kraju i szybki lot rano, gdzieś. Jaką Ty jesteś w stanie cenę zapłacić? Myślałeś o tym.. aby stać się Caysey’em Neistatem?
Czekamy teraz tylko na bagaże. Piotrek z programu „Finanse zza kierownicy” pisał, że już na nas czeka. Więc tam będziemy jego gośćmi na wywiadzie. Później jedziemy na miejsce konferencji.
P.B: Cześć witam Was serdecznie, jest już z nami nasz gość Marcin Osman.
Cześć Marcin witam Cię serdecznie.
Marcin Osman.: Cześć Piotrek.
P.B: Z Marcinem trochę dzisiaj porozmawiamy o tym, jak robić biznes, jak zacząć biznes.
Marcin Osman: Pierwszą firmę założyłem na studiach. To była firma założona z inwestorem aniołem biznesu i ją prowadziłem przez 2,5 roku. Otworzyłem później firmę, która była agencją interaktywną, czyli promocja firm w internecie. Tam zrobiliśmy bardzo fajne wyniki, bo od zera zrobiliśmy prawie milion przychodu w pierwszym roku, nie mając zupełnie nic, promując inne firmy, robiąc dla nich strony internetowe.
P.B.: Co z Twojej praktyki jest takiego co mogłoby się przydać?
Marcin Osman.: Główną rzecz jaką zmieniłem, to wcześniej robiłem tak: założyłem firmę, zarejestrowałem, wynająłem biuro, pracowników, szukałem klientów. Teraz robię dokładnie to samo, ale od końca, czyli jeśli nie mam klienta, to w ogóle palcem nie kiwam w kierunku robienia tego produktu. Moją pasja jest przedsiębiorczość. Teraz mamy wydawnictwo, ale za rok, dwa, trzy, pięć to może będzie zupełnie coś innego,
w zupełnie innej części świata. Biznes to jestem ja. To jest moja pasja, mój tlen, ale nie każdy tak ma. Niektórzy lubią łowić ryby.
P.B.: Zapraszamy Was też na OSMPower.
Marcin Osman: Tak oczywiście. Osmpower.pl to najlepsza w Polsce księgarnia on line i wydawnictwo z książkami biznesowymi. Będziemy trzymali taki trend, żeby każda nasza książka była dostępna tylko i wyłącznie u nas. Mamy na tyle dużą bazę klientów, że możemy sobie pozwolić na to, żeby zrezygnować z szerokiej dystrybucji. To jest temat na inny odcinek, o którym mogę rozmawiać przez trzy godziny, dlaczego nie ma naszych książek w Empiku i czemu to samo polecam Wam.
P.B.: Dzięki serdeczne, za spotkanie.
Marcin Osman: Przyjemność.
– Chodzi o to, że mi jakoś nie zależy bardzo, żeby robić FB Live.
Marcin Osman.: A czemu?
– Bo mam wystarczającą ilość klientów.
Marcin Osman: To do czego jestem Ci potrzebny?
– Chciałbym porozumieć się po prostu, zaproponować Ci coś takiego, chciałem Ci pomóc.
Marcin Osman: Ok, ale przegadajmy to, bo na razie nie rozumiem wartości dla Ciebie, ani dla mnie.
– Chciałbym poszerzyć też grono moich klientów.
Marcin Osman: Skąd jesteś?
– Z Iławy, ale mieszkam w Warszawie.
Marcin Osman: Czyli chcesz do nas wpadać codziennie, trzy razy dziennie i robić sztuczkę podczas Live’a ?
– Nie, aż tak często to nie. Myślałem, że raz, dwa razy umówić się jednorazowo. Zapraszasz często gości…
Marcin Osman: A może to dzisiaj zrobimy?
– Może być dzisiaj po południu jak chcesz.
Marcin Osman: Możemy za strefą wyjść i to zrobić.
– Możemy nawet na wykładzie jak chcesz.
Marcin Osman: Możemy teraz to zrobić tutaj.
– Od razu?
Marcin Osman: Tak. Możemy to tutaj zrobić w tej sekundzie. Ja tu jestem.
Zobaczcie, On się speszył, bo zakładał, że przygotowanie tego będzie trwało miesiącami, a ja mówię: dobra załatwimy telefon i zrobimy to natychmiast, a On na to, że nie jest przygotowany. Jak to nie jesteś? To bądź!
Marcin Osman: Gary Vaynerchuk, Caysey Neistat . Mieliśmy zrobić wywiad
z Gary’m. Żeby to się zadziało potrzebowaliśmy się do Niego dostać. On oczywiście się zgodził, ale trzeba było przejść przez dziesięć tysięcy ludzi, którzy czekają w sali na ich wystąpienie. Więc long story short. Gary mówi „ Dobra mój człowiek wyjdzie po Was
i wejdziecie sobie za scenę na backstage”. Tak rzeczywiście było. I jak Gary skończył wystąpienie zrobiliśmy z nim wywiad. Spojrzeliśmy się z Rafałem Pikulem na siebie
i zapadła decyzja, że zostajemy. Weszliśmy na scenę – to wszystko widać na Live’ie jak idę przez całą sale. I rzeczywiście mamy zdjęcia jak jestem na scenie, tak jak obiecałem ludziom.
Bartłomiej Barczak: Teraz Gary’ego trzeba ściągnąć.
Marcin Osman: Zapytałem Go właśnie o to. Mówię Mu, że dużo osób pyta kiedy będzie w Polsce. Ja mówię do kamery, że to jest kwestia 1000 osób razy x złotych i jest. On kosztuje dwa tysiące dolców.
B.B.: Teraz jak wstawiam zdjęcia z różnymi podopiecznymi osobami mam tyle osób więcej chętnych. Dostałem już napięty grafik od trenera Bartka. Raz mi się zdarzyło, że trzy osoby na jedną godzinę umówiłem, tak byłem zakręcony na tych treningach. Więc mega.
Marcin Osman: I powiedziałeś, że bierzesz trening grupowy, żebyście mogli się nawzajem od siebie uczyć.
Kamil Cebulski: Dzień dobry Panie Prezesie.
Marcin Osman: Dzień dobry.
– Jestem na zlocie, żeby zobaczyć Cię nie on line, tylko na żywo. Śledzę Twoje kanały. Jestem pod wrażeniem skali. Jest niesamowita. Zdecydowanie wystrzeliliście w kosmos. Osman power!
Bartek Popiel: Otwieram Snapa od Gary’ego, patrzę Marcin.
Marcin Osman: A cały czas Rafał robi Daily Osman. Dzisiaj nagrywamy trzeci odcinek. Wczorajszy jest petarda, Gary Vaynerchuk, Caysey Neistat.
B.P.: Ja widziałem jak robiliście to na waszej konferencji. Przepięknie to wyglądało.
Marcin Osman: Właśnie Rafał to robił. On jest operatorem Gary’ego w Europie. Jak Gary przyjeżdża, to On te rzeczy kręci.
B.P.: Ciśniecie.
Marcin Osman: To jest tak ciekawy eksperyment. Ja mam cały czas mikrofon z sobą. To jest cały czas nagrywane. Później Rafał wyciąga z tego esencje. Nie ma odcinka z wczoraj, ale to co my zrobiliśmy wczoraj…byliśmy w miejscach w których nie powinniśmy być. Dzień wcześniej wieczorem położyłem się spać i cały film sobie odtworzyłem. Cały się pojawił. Punk po punkcie.
B.P.: Dobrze jest. Konferencja była mega.
Marcin Osman: Konferencja to dwa miesiące roboty, trzysta pięćdziesiąt osób.
– Mam pytanie również. Działam w Inkubatorach Przedsiębiorczości. Czy nie chciałbyś w wolnej chwili wystąpić u nas? Organizujemy różnego rodzaju wydarzenia dla start-apowców.
Marcin Osman: Pięknie. Napisz maila: marcin@osman.pl
P.P.: Proszę.
Marcin Osman: Cóż to takiego?
P.P.: Spinki. Nie miałeś takich much chyba.
Marcin Osman: Wow. Piękne. Zapamiętałem Ciebie, że chyba Ci się dostało trochę ode mnie.
P.P.: Tak, ale o to chodziło. Dzięki stary.
Marcin Osman: Dziękuję Ci bardzo. Ekonomia wdzięczności w praktyce.
– Zastanawiam się jaki biznes mógłbym prowadzić, który by mi jakieś konkretne dochody przynosił. Żeby to było coś, co dałoby się zautomatyzować w przyszłości.
Marcin Osman: Ta książka pokazuje jak ja zbudowałem mój biznes w przeszłości.
– A ten Pan?
Marcin Osman: Gary Vaynerchuk. To jest jego książka „ Zapytaj Gary’ego”. I o nim będę najwięcej mówił na moim wystąpieniu, bo wszystko co ja robię w biznesie internetowym, to właśnie od Gary’ego Vaynerchuka.
– Ile masz lat Marcin?
Marcin Osman: A jakie to ma znaczenie?
– Zastanawiam się ile ja mam lat, ile Ty masz lat.
Marcin Osman: Ale to nie ma żadnego znaczenia.
– Dla mnie ma.
Marcin Osman: Dlaczego?
– Bo wtedy mogę porównać się do Ciebie.
Marcin Osman: A czego się porównujesz?
– Bo W moim odczuciu Jesteś inspirującą osobą.
Marcin Osman: czy czujesz się gorszy wobec mnie?
– Może nie gorszy, bo wartość mamy taką samą moim zdaniem.
Marcin Osman: To nie ma znaczenia.
-. Jesteś bardzo ciekawą osobą.
Marcin Osman: Dziękuję Ci bardzo.
Marcin Osman: Cześć, Marcin.
– Aneta i Adrian.
Marcin Osman: Znamy się już na żywo, czy jeszcze nie?
– Nie. Znamy Cię z FB Live’ów i webinarów.
Marcin Osman: Cześć, Marcin Osman.
– Ja Pana skądś kojarzę.
Marcin Osman: Z lodówki.
– Właśnie. Otwieram lodówkę patrzę Osman.
Witajcie, Marcin Osman.
Kto z Was był na moim wystąpieniu na żywo? Ktokolwiek był na moim wystąpieniu on line: FB Live, webinary? Mam dużo do zrobienia jeszcze.
Czym jest sprzedaż? Mam produkt, szukam kogoś, kto potrzebuje tego co ja mam. Tak? To jest bardzo proste, tylko czemu to się nie dzieje automatycznie? Bo klient albo o mnie nie wie, albo ma obiekcje czy to ode mnie wziąć czy kupić. Pokaże Wam co ja zrobiłem, jak to działa u mnie i na końcu będzie najważniejszy slajd ten z cyferką. To co wam pokażę i jaki jest tego efekt. Możemy się tak umówić?
Strategia ekonomii wdzięczności daj, daj, daj i później poproś. Dawanie wartości polega na tym, że rozdaje wszystko za free. Każdy mój najlepszy pomysł know-how, wiedzę, doświadczenie daje za free po to, żeby zbudować ten kapitał wdzięczności w momencie, gdy będę jej potrzebował.
Przedsiębiorcy macie możliwość dawania gotowych narzędzi do dawania wartości, a czemu tego nie robicie? Bo chcecie pominąć cały krok pierwszy, drugi, trzeci i powiedzieć cztery, cztery. Co zapamiętałeś z wykładu Osmana? 4. Nie źle.1,2,3,4.. Teraz Was zaskoczę. Nie znacie tego myku internetowego chyba. To będzie zmiana strategii Waszego biznesu on line.
Macie przykład Rafała. Rafał Pikul jest operatorem osobistym Gary’ego Vaynerchuka. Mikrofon od Rafała chodzi za mną cały dzień. Po co? Żeby każde słowo, które wypowiadam tutaj i w kuluarach mogło później dłużej żyć. Czyli znowu utylizacja kontaktu. Raz coś mówię i później powstaje z tego audio, video, artykuł, post na Facebook’a, post na Instagram. To jest absolutnie genialne.
Czemu o tym mówię? To kolejny mechanizm jaki możecie używać w swoim biznesie. Skoro Gary Vaynerchuk, który jest absolutnie moim mistrzem marketingu takie rzeczy realizuje, a ja robię to z Rafałem, który jest Jego osobistym operatorem. Rafał dotarł do Gary’ego bez kontaktów, powiązań, absolutnie nic i On robi ten hustling na maksa, to Wy też możecie z tego korzystać.
Daniel umów się na dzień z Rafałem. Właśnie sprzedałem Twoje usługi Rafał. To jest nasza komunikacja. Kto zna Caysey’ego Neistata wie o co chodzi.
Skończyliśmy dzień. To znaczy dzień się nie skończył. Zaczęliśmy go dzisiaj o trzeciej, o czwartej trzydzieści byliśmy jeszcze w Hamburgu, o piątej czterdzieści jedliśmy śniadanie, o siódmej byliśmy w powietrzu, o dziewiątej trzydzieści robiliśmy wywiad u Piotrka? W programie „Finanse za kierownika” Dzisiaj moje wystąpienie, dziesiątki, tysiące rozmów z uczestnikami. Jedziemy do domu przebrać się w dresy i wypić wino.
Rafał podziwiam Cię za Twój etos pracy. Mówię to absolutnie bez cienia sarkazmu i ironii. Autentycznie Cię chłopie podziwiam za Twój etos pracy.
Dzisiejszy dzień był naprawdę bardzo wymagający od samego świtu po sam koniec. Na moim wystąpieniu było dziś dużo kontrowersji, odbioru tego co mówię przez publiczność, jak moje wystąpienie było podane. Natomiast cały czas myślę o prezencie jaki dostałem dzisiaj i w moim odczuciu to wystąpienie było dla Piotrka. Piotrek dał mi prezent, mówiłem dzisiaj o nim na wystąpieniu, ale Piotrek napisał też list. Myślę, że się nie pogniewa jeśli go odczytam.
Piotrek pisze tak „ Drogi Marcinie, piszę ten list ponieważ chciałbym Ci bardzo serdecznie podziękować. Dzięki Tobie zweryfikowałem swój pomysł na biznes, wdrożyłem Twoje rady, jeszcze nie wszystkie, ale pracuje nad tym. Przede wszystkim popchnąłeś mnie do działania, a to chyba najważniejsze. Pokazałeś mi jak bardzo sami dokładamy niepotrzebnego pieprzenia i tworzymy wyimaginowany obraz rzeczywistości. Staram się wygrzebywać tylko oczywiste fakty, dlatego jeszcze raz dziękuję. Przyjmij proszę o to te, srebrne, małe muchy. To jest to, z czym każdy Cię kojarzy. Ręcznie robione od modelu woskowego, aż po struganie hebanu. Nie użyliśmy żadnej frezarki. Myślę, że dzięki temu mają swoja wyjątkową duszę i nigdy nie będą pospolite, tak samo jak Twoja osoba. Pudełko również jest ręcznie robione z hebanu. Jeżeli chciałbyś podzielić się ze mną swoją opinia, to bardzo chętnie ją usłyszę. Już widzę ile musimy poprawić, dodać np. nasze wypalane logo jako znacznik przodu pudełka itp. Korzystając z okazji, że jesteś zapalonym wędkarzem chciałbym zaprosić Cię na wspólne muchowanie. (Osman tylko z muchą), ale też inne techniki wędkarstwa w naszej pięknej Polsce, – Bieszczadach, w miejscowości Lesko., gdzie mamy piękne pstrągi, lipienie oraz kilka wspaniałych miejsc głowacicowych. Byłoby wspaniale brodzić po Sanie w poszukiwaniu łososiowatych. Z wyrazami szacunku Piotr Polkowski”.
Z tyłu jest logo Kazara- biżuteria. I to jest wow! To wystąpienie było dzisiaj dla Piotrka od którego dostałem ręcznie robione , unikalne spinki do mankietów w kształcie muchy, w ręcznie robionym pudełku. To jest wow. To jest coś, co nazywam właśnie ekonomia wdzięczności i większość z was jednak tego nie kuma. Ale może jedna osoba, dwie, trzy wyciągną z tego video wnioski.