Prowadzenie firmy

Nie zabiegam o owacje na stojąco! Ja mam dać wartość!

Jeśli byłeś na moim wystąpieniu, webinarze, warsztacie to zapewne doświadczyłeś już tego, że moim celem nie jest wywołanie sympatii u 100% sali ALE realne i konkretne rozwiązanie problemów, ludzi którzy przyszli mnie posłuchać.

Taka strategia nie jest popularna na polskim rynku, bo widzę że znaczna część osób występujących na polskich scenach szkoleniowo-mówczo-warsztatowych zabiega o to aby na koniec otrzymać „same piątki” w polu „ocena prelegenta” i aby nikogo nie urazić.
Moim celem jest dać wartość, przez co rozumiem rozwiązanie konkretnego problemu jaki ktoś mi przedstawia… do rozwiązania a nie zaproszenie do „miziu-miziu” czy motywacyjnej gadki.
Często słyszę, że jestem za ostry dla moich słuchaczy, albo że ktoś poczuł się urażony moją bezpośredniością i zerową tolerancją dla bull shitu ALE właśnie dzięki temu jestem tak skuteczny w tym co robię. Nie dzięki subtelności, ale dzięki bardzo szybkiemu odnajdywaniu genezy problemu, wyrzucania z rękawa 100 sposobów jego rozwiązania i ustalania jasnej listy działań, które będą wykonane NATYCHMIAST a nie za miesiąc.
Zdarza się całkiem często, że moje podejście otrzymuje owacje na stojąco ALE są one wynikiem docenienia tego co dałem moim ŚWIADOMYM słuchaczom tj. rozwiązania ich konkretnego problemu! 🙂