VIDEO: Zapytaj Osmana 003! | Marcin Osman
Prowadzenie firmy

VIDEO: Zapytaj Osmana 003!

Przedsiębiorca na wakacjach! Jak sobie dać z tym radę? ☀️

 

Witajcie w kolejnym odcinku Zapytaj Osmana 003!

Dzisiejszy odcinek jest z Cape Verde, czyli Wyspy Zielonego Przylądka.

W dzisiejszym odcinku dowiesz się jak uporządkować biznes, żebyś mógł podróżować i w jaki sposób ja to robię.

Magda pyta: Powiedz proszę, jak ustawiasz sobie plan dnia, żeby mimo zmęczenia podróżą przysiąść do pracy, nagrać film, odpowiedzieć na mail? Ja jestem od 2 dni w podróży i jestem wykończona.

Marcin Osman: Magda Pyta, jak ustawiam sobie dzień podczas podróży, aby nie być zmęczonym i jednocześnie być efektywnym przedsiębiorcą.

My z Kamilą robimy w ten sposób, że blokujemy sobie cały ten czas w porcje pracy.

Wykorzystujemy bardzo efektywnie początek i koniec dnia, nawet noc, by zrobić wszystkie rzeczy, które mamy do zrobienia na komputerze i działanie w sposób stacjonarny, z dobrym internetem, gdzie musimy się na maksa skupić. Pracujemy w cyklach. Nie próbujemy pracować hurtem przez cały dzień, ale próbujemy to uporządkować w bloki pracy.

Kolejnym bardzo ważnym elementem jest to, że my jak podróżujemy, nastawiamy się na to, że zawsze będziemy pracowali, więc każdy nasz wyjazd jest wyjazdem worktionowym.

Co oznacza, że zakładamy, że będziemy pracowali. Do tego nie jest możliwe żeby się bardzo często i dużo przemieszczać, bo musimy się skupić na tym, że w jednym miejscu możemy wykonać x czynności. Jeśli dołożymy do tego ciągłe przemieszczanie się, a widzimy, że wiele osób działa w ten sposób, że ktoś jedzie na wakacje i jest w trybie ciągłego przemieszczania się.

Teraz jesteśmy w miejscu, w którym będziemy cały tydzień w jednej lokalizacji. Nawet nie zmieniamy hotelu tym razem. Znajdujemy sobie miejsca, gdzie możemy komfortowo i swobodnie pracować. Patrzymy też jaki rodzaj pracy chcemy wykonywać.

Jeśli narzucimy sobie zbyt duże tempo pracowania, albo podróżowania, albo zbyt duże tempo optymalizacji worktionowych rzeczy, to wtedy mamy dużą nieefektywność.

Jak to uporządkować?

Po pierwsze założyć, że będziesz mało się przemieszczał/przemieszczała na miejscu do którego jedziesz. Jeśli podróżujesz częściej, poza szlakami turystycznymi, to nie masz poczucia, że musisz wszystkie punkty odhaczyć, które są na agendzie turystycznej. To jest cała strategia jaką my używamy, żebyśmy mogli być efektywnymi przedsiębiorcami, którzy pracują konkretnie, szybko, zwarcie, bez żadnych opóźnień, ani tym bardziej większego stresu, który jest generowany przez to, że sobie nałożysz zbyt dużo aktywności na jednej wyjazd.

Bartek Gradecki pyta: Jako przedsiębiorca w podróży, jakie zagrożenia widzisz dla biznesu i jak ich unikać, kiedy jesteś przedsiębiorcą i zostawiasz swój biznes i zaczynasz podróżować, zwłaszcza za granicę.

Marcin Osman: Bartek pytasz o zagrożenia będąc w podróży jako przedsiębiorca, zostawiając swój biznes w kraju. Zagrożeń jest dużo, natomiast moim głównym celem było zrobienie takiego biznesu, który będzie pozwalał mi na to, że mogę wyjeżdżać. Nie zawsze tak było. Wcześniej miałem firmę, która była firmą stacjonarną, opartą na lokalizacji, klientach, kilkudziesięciu pracownikach, którzy byli w jednym biurze. W tamtym modelu nie było możliwe, żebym mógł tak dużo podróżować i tak często się przemieszczać. Częste podróżowanie nie jest dla każdego i też to szanuje. Nie mówię, że każdy musi podróżować.

Przygotowanie firmy do wyjazdu wymaga kilku elementów:
– klientów, którzy rozumieją, że jesteś w podróży, albo takich produktów i usług, które nie wymagają od Ciebie tego, żebyś był stacjonarnie w jednym miejscu.

Teraz będąc na Wyspach Zielonego Przylądka mam pytanie od klienta, który mówi mi,
że wolałby żebym był w kraju, aby zrealizować jego projekt. Mówię mu, że nie ma problemu, tylko będzie raz, że większa stawka, dwa będzie musiał pokryć koszty mojego powrotu do Polski i przelotu z powrotem do Portugalii. To jest jego decyzja. Jeśli są takie bardzo specjalistyczne rzeczy, którymi się zajmuje np. doświadczenie wynikające u mnie z webinarów, czy z FB Live’ów, czyli rzeczy, których nikt inny w Polsce w taki sposób jak ja nie robi, to zwiększa się potrzeba klienta i skłonność do zapłacenia żebym wrócił do kraju.

Ty w swoim pytaniu nie pytasz mnie o zarządzanie klientami, ale bardziej ryzykami, które będą czekały na Ciebie w firmie po powrocie, których do tej pory nie dopilnowałeś czy nie dopieściłeś.
My mamy zaufane osoby w Polsce, które mają dostępy do różnych części naszego biznesu np. do konta mailingowego, konta webinarowego, konta bankowego. Jest to rozproszona odpowiedzialność, czyli każda z tych osób ma inny etap biznesu. Właśnie dzwoni do mnie telefon, być może od klienta, ale nie muszę odbierać, bo całą moją komunikację przestawiłem na internetowe kanały, czyli mail ponad telefon. Dzięki czemu nie jestem dostępny dla klienta za każdym razem, nawet teraz.

Jakie jeszcze mogą być ryzyka? Robienie projektów, które wymagają żebyś był na stałe w jednym miejscu, ale też wychowanie klientów czy pracowników, że Ty tworzysz biznes od samego początku komunikując im „Hej! Ja będę wyjeżdżał, więc musisz być niezależny pracowniku/partnerze biznesowy, ale też takie mechanizmy, które pozwalają im podejmować decyzje, żeby projekty szły do przodu, ale bez ryzyka, że decyzja, którą podejmą nagle zniszczy Twój biznes. Więc musimy to dzielić na różne etapy odpowiedzialności.

Dużo o tym pisałem w książce „ Przedsiębiorca w podróży”, żeby przedstawić naszą perspektywę podróżowania. Jeśli masz ochotę tą wiedzę szerzej, głębiej poznać to do tej książki Cię odsyłam. Uprzedzam Was, że to nie jest proces wymiany, gdzie to się dzieje z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc. To jest świadome zbudowanie takiej struktury firmowej, która pozwoli Wam na wyjazdy i bycie przedsiębiorcą w podróży. To się nie dzieje z dnia na dzień, chyba, że postanowicie, że zamykacie tamtą firmę, otworzycie nową tworząc nowy system pracy, komunikacji z klientem, pracownikami i to Wam na to pozwoli.

Trzecie pytanie jest od Agnieszki, która pyta czy będąc krawcową musi mieć jakiś produkt on line, który pozwoli na to, że będzie mogła podróżować.

Marcin Osman: Ja widzę 2 opcje. Pewnie jest ich więcej, ale na potrzeby tego wideo umówmy się, że są 2 odpowiedzi. Pierwsza odpowiedź to:
– zapytaj klientów czego potrzebują od Ciebie, bo może Ci się wydaje, że jesteś tylko krawcową (sama definiujesz się, określasz i zamykasz w 1 fragment biznesu, czy rodzaj etykietki, którą masz).

Ja jestem wydawcą, czyli powinienem siedzieć w wydawnictwie ze współautorami, jeździć po targach książki – ja tego w ogóle nie robię. W momencie, gdy nagrywam to wideo,
w Warszawie właśnie trwają największe targi książki w Polsce i wcale na nich nie jestem,
bo sposób w jaki ja prowadzę biznes, w ogóle ode mnie nie wymaga, aby być w miejscu
w którym te targi się dzieją. Wolę przy komputerze, czy teraz przed kamerą nagrać dla Ciebie kontent, który będzie generował zwiększenie mojego biznesu, a nie bycie na targach.

Jeśli jesteś krawcową, to popatrz na to szerzej, tak jak mówi to Todd Henry, autor książki „ Kreatywni na zawołanie”, jak możesz szerzej spojrzeć na swój zawód, bo będąc krawcową możesz:
– oferować usługi swoje, tak jak robisz to teraz,
– możesz oferować czyjeś usługi będąc łącznikiem między klientem a produktem/usługą, którą wykonujesz. To jest ta różnica, że dowożenie klientów, trafficu, ilości zapytań do innego biznesu w ogóle nie wymaga od Ciebie, żebyś była w jednym miejscu. Więc już odkleiliśmy Twoja potrzebę tworzenia produktu on line. Możesz mieć usługę on line, albo nawet nie on line. Usługę, którą realizujesz dla klienta za pomocą internetu, komórki czy messengerów internetowych, które przywożą biznes Twoim koleżankom, które mają strukturę, firmę, maszyny do szycia, mają cały zakład szwalniczy. Ty będąc w podróży masz wiedzę na temat tego, jak być krawcową, czego potrzebują klienci i cały Twój ruch to będzie przekierowywanie zapytań do innych wykonawców.

Możesz oczywiście powiedzieć, że to ryzyko, bo nikt nie robi tak dobrze biznesu jak ja, albo nikt tak dobrze tej spódnicy nie uszyje jak ja. To nie jest prawda. To jest tylko przekonanie.
Założę się, że jest mnóstwo ludzi, którzy wykonują usługi krawieckie lepiej niż Ty,
ale bardzo mało ludzi, którzy są w stanie dowieźć zlecenia krawieckie, czy takie którymi Ty się zajmujesz do swojego biznesu. Podczas tego krótkiego wideo znalazłem Ci 3 elementy, które możesz wdrożyć żeby odkleić się od swojego klasycznego modelu biznesowego i to pozwoli Ci już wejść na wyższy poziom. Opcją najprostszą tak naprawdę jest to, że jeśli masz 12 miesięcy swojego biznesu, to określi sobie, że przez miesiąc, dwa, trzy, cztery w ogóle nie pracujesz. Może to być tydzień, czyli krótki wyjazd wakacyjny, lub że pracujesz przez pierwsze 3 tygodnie każdego miesiąca, a później wyjeżdżasz na tygodniowy trip i nic nie robisz albo, że pracujesz 2 tygodnie, a kolejne 2 odpoczywasz. Zobaczysz, że klienci sami się wychowają, albo Ty ich wychowasz do tego, że zlecenia mogą dawać Ci tylko w tych dwóch tygodniach, albo realizacja zleceń będzie działa się tylko w tych dwóch tygodniach.

\
Możesz również oferować im usługi edukacyjne, które pomagają znaleźć im lepszy produkt, usługę w branży, którą się zajmujesz, albo zestaw mikro krawcowej, który możesz zamówić sobie na Aliexpress, jako produkt up sellingowy do Twojej bazy, która będzie absolutnie automatycznym produktem przy okazji tego, co robisz.

Zawsze wychodzi mi, że w biznesach, które pozwalają szefowi firmy być zdalnie cały czas, albo większość czasu, to i tak chodzi o różne stróżki przychodu, czyli, że Twój przychód pochodzi z różnych elementów np. usług, doradztwa, produktu cyfrowego, produktu fizycznego i na koniec miesiąca okazuje się, że możesz swobodnie podróżować i wcale nie musisz być w swojej firmie.
Na zakończenie powiem Wam, że mój styl pracy nie zawsze był mobilny. Wymagało to wielu miesięcy, nawet lat, by zmienić podejście do tego, w jaki sposób myślę o biznesie. Niezbędne było zakwestionowanie ogólno przyjętych norm i schematów, że musisz mieć firmę, że pracownicy muszą być w jednym miejscu, że Ty musisz mieć klientów, że jeśli nie ma Cię w biurze, to klienci się z Tobą nie spotkają, przez co stracisz klienta.

Im bardziej specjalistyczne i unikalne, mogące być realizowane w sposób zdalny projekty i usługi realizujesz, tym mniejsza odczuwalność ryzyka i zagrożenia u klienta, by zlecić Ci projekt i mniejsza potrzeba byś musiał być fizycznie w jednym miejscu. Jest mnóstwo sposobów na prowadzenie biznesu.

W tym odcinku chciałem Wam pokazać, że wcale nie jest konieczne pracowanie
w sposób klasyczny, bo możesz szukać sobie innych unikalnych sposobów na robienie biznesu dopasowany do Twoich potrzeb, a nie odwrotnie.

Kiedyś myślałem, że firma to moje dziecko. Teraz wiem, że firma to mój pracownik, to mój sługa, którego celem jest realizowanie moich potrzeb. One się dzieją bez realizowania potrzeb klienta, ale to ja ustalam na jakich zasadach ten biznes ma się dziać.

Pozdrawiam

Przedsiębiorca w podróży, Marcin Osman, digital nomad, autor książek, wydawca, a przede wszystkim w tym momencie Wasz osobisty doradca, który będzie odpowiadał na Wasze pytania. Jedyne co musicie zrobić, to zadać pytanie w komentarzu poniżej, wysłać do mnie w prywatnej wiadomości, ale też zajrzyjcie na fanpage Marcina Osmana, gdzie będziecie mogli później tą wiedzę za darmo konsumować.

Pozdrawiam Marcin Osman

Newsletter

Bądźmy
w kontakcie

Zapisz