FB LIVE: Dla młodych przedsiębiorców ;) | Marcin Osman
Pasja

FB LIVE: Dla młodych przedsiębiorców ;)

Facebook Live szczególnie dedykowany młodym przedsiębiorcom 😉

www.osmpower.pl 

Cześć nazywam się Marcin Osman i w dzisiejszym video występuje jako gość na fan page’u Marka Stillera. Jestem trochę starszym kolegą Marka, jestem przedsiębiorcą – napisałem o tym książki m.in.:”Biznes Ci ucieka„. Marek poprosił mnie byśmy zrobili treść dopasowaną do młodszych odbiorców, czyli Was. Wszystko co będę dzisiaj mówił, będzie dedykowane młodym ludziom, przedsiębiorcom lub tym, którzy chcą swój biznes otworzyć.

Mój plan na najbliższe kilka minut jest taki, że podzielę się z Wami krótko moją historią, ale w taki sposób żebyście mogli wziąć dla siebie z tego co powiem wartość, jeśli chcecie swoje biznesy otwierać, rozwijać albo zastanawiacie się w ogóle czy biznes jest dla Was.

Forma Live’a jest rewelacyjna ponieważ pozwala być w interakcji, więc jak masz jakiekolwiek pytanie, wątpliwość napisz w komentarzu – ja na te pytania zerkam kątem oka, by mieć z Tobą kontakt.
Jeśli zobaczysz coś, co jest dla Ciebie wartościowe – udostępnij.

Ok. Zaczynamy. Moim pierwszym biznesem było… uwaga…zbieranie ślimaków. Pochodzę z małej miejscowości i polegało to na tym, że przyjechał do naszej miejscowości hurtownik, który mówił:
„Hej dzieciaki! Chodźcie po łąkach, po lasach, zbierajcie ślimaki. Ja od Was odkupie te ślimaki.” Hurtownik sprzedawał je później do kuchni, restauracji itd. Ten mój pierwszy biznes to zwykła praca polegająca na tym, że chodziłem po łąkach i zbierałem ślimaki. Zupełnie mi się to nie podobało. Trzeba było się przy tym narobić, a zarobki były małe. Mi chodziło o to, by pracować
i skutecznie wykorzystując moje najlepsze kompetencje do tego żeby zarabiać pieniądze. Jeśli ktoś Wam mówi, że trzeba się narobić, to ja się z tym zgadzam, ale nie może to być permanentna strategia. Jeśli uruchamiasz swoje przedsięwzięcie, projekt albo chcesz zarobić ekstra kasę na boku no to musi być zainwestowany wysiłek na pewno, ale nie może być tak, że Jesteś w tej firmie cały czas uwiązany, pracujesz całą dobę, bo w pewnym momencie przestaje to być w ogóle efektywne dla Ciebie.

Wy mnie nie znacie, więc Wam powiem, gdzie pracuje. Od zawsze mam swoją firmę. Na etacie nie pracowałem nigdy. Od samego początku buduje albo moje firmy albo moje projekty, po to, żebym mógł zająć się tym, co robię, co kocham. Teraz mam firmę, która jest wydawnictwem. Wszystkie książki, które widzicie z tyłu za mną są  przez nas wydane albo napisane lub przez naszych przyjaciół, partnerów biznesowych. Te książki są o tematyce biznesu, marketingu, rozwoju.

Chcę się skupić również na Waszych pytaniach.

Pierwsze zadał Konrad Kacperek. I brzmi ono następująco: ” Czy praca za granicą jest 4*lepsza?”

Pracowałem za granicą i nie była to amerykańska korporacja, tylko restauracja w Londynie. Po zdaniu matury i po pierwszym roku studiów pracowałem w restauracji podając talerze. Była to całkiem prestiżowa restauracje, ale istotne jest to, że tą pracę znalazłem nie mając żadnych znajomości. Poleciałem do Londynu. Chodziłem przez dwa tygodnie od restauracji do restauracji. W końcu
w dziesiątym dniu znalazłem pracę w postaci bycia kelnerem w restauracji francuskiej. To była moja przygoda z pracą za granicą. Wtedy mi się wydawało, że jak wracam do domu po trzymiesięcznych wakacjach i przywożę 15-20 tysięcy zaoszczędzone z tego wyjazdu do Wielkiej Brytanii to jest to dużo.

Jest to dużo jak najbardziej, ale chodzi głównie o doświadczenie jakie zdobyłem pracując z ludźmi
z całego świata, poznając różne kultury, wchodząc w interakcje. Samo znalezienie tej pracy było dla mnie bardziej istotne, niż sama robota. Czyli, że potrafiłem pojechać do obcego miasta, bez żadnej gwarancji na to, że znajdę pracę, zatrudnienie, projekty i pieniądze. Pracę w restauracji można traktować jako etatową, ale ja pracowałem w taki sposób, że w jednym tygodniu robiłem jedenaście zmian. Tak jakbym pracował jedenaście dni w ciągu siedmiu dni. Pracowałem na pierwszej i drugiej zmianie, więc nie przyrównał bym tego do etatu. To był zapierdziel, a nie praca od ósmej do szesnastej. Przez jedne wakacje zniszczyłem dwie pary butów.

Daniel pyta: ” Do jakiej szkoły średniej uczęszczałeś i o jakim profilu?”

Chodziłem do ogólniaka w Łącku – to jest 100 km od Krakowa na  południe. Wybierając szkołę średnią kierowałem się tym, że profil był ogólny i były w nim języki, co mnie interesowało. Natomiast wybierając studia kierowałem się tym żeby przenieść się do większego miasta. Według mnie bardziej istotne jest to, w jakim  mieście studiujesz, niż to, co studiujesz. Co bym zrobił inaczej, gdybym mógł jeszcze raz zadecydować? Teraz są studia dwustopniowe, czyli można być licencjatem i magistrem. Ja studiowałem jeszcze, gdy były jednolite studia, więc można było studiować pięć lat, albo w ogóle. Więc teraz po trzech latach pewnie bym zmienił kierunek na inny i robił bym magistra w innym miejscu.

Marek Matczak pyta: ” Organizujesz szkolenia? Jeżeli tak, to jaka tematyka?”

Organizujemy za tydzień w sobotę szkolenie o tym, w jaki sposób efektywnie realizować sprzedaż
i marketing on line. Natomiast takich szkoleń organizujemy nie więcej niż jedno, maksymalnie dwa na kwartał. Robimy też konferencje, głównie o tematyce marketingu i sprzedaży. Takimi rzeczami się zajmuje.

Patryk pyta: „Co Pan sądzi o kierunku organizacja reklam?”

Ważniejsze niż jaki jest to kierunek, jest to, czy jest to kierunek dla Ciebie, a tego nie wiesz, a może właśnie wiesz? Jeśli o to pytasz, to daj mi szerszy kontekst dlaczego taki kierunek bierzesz pod uwagę? Co chcesz wynieść z wzięcia udziału w takich studiach, a nie w innych.

Konrad pyta: ” Jak dostać od SSE większą ilość pieniędzy?”

Nie mam pojęcia. Nie znam tego. Uważam, że najlepszym źródłem pozyskania kapitału są klienci. Wszystko o czym mówię opisałem w książce „Biznes Ci ucieka”. Jak wyglądał mój pierwszy biznes, jak ja się rozwijałem, zmieniałem, jakie miałem problemy będąc w podstawówce, ogólniaku. Główny problem polegał na tym, że nie byłem zrozumiany przez moje otoczenie, bo mieszkałem w zbyt małej miejscowości żeby pomysły, które miałem były docenione, akceptowalne, a nie uważane za dziwne.

Marek Matczak pyta: „Tematyka nieruchomości też wchodzi w grę, zaczynałem od branży nieruchomości.”

Marek, jak rozpoczynasz w branży nieruchomości to dla Ciebie jest książka Fredrika Eklunda „Sprzedaż” – ona właśnie o tym traktuje albo książka Josh’a Altmana „Twój ruch” albo książka Daniela Siwca „Nowoczesny inwestor”. Jak wejdziesz na stronę www.osmpower.pl to zobaczysz sobie te trzy pozycje książkowe, a jak wpiszecie kod rabatowy MarekStiller to macie z tego rabat 10% na wszystkie książki.

Alek Wójcik pyta: „” Czy wydanie książki w wieku 17 lat jest możliwe?”

Alek, jak najbardziej jest możliwe. Zobacz jak wielu Amerykanów takie rzeczy robi. To nam się wydaje, że musimy do tego mieć jakieś pozwolenie albo niezwykłą wiedzę. Żyjemy w czasach w których nikogo nie musisz prosić o pozwolenie, bo masz Google’a w którym znajdziesz każdą odpowiedź, masz ludzi, którzy takie rzeczy zrealizowali. Nie ma problemu żebyś wymyślił projekt pt. Wydam książkę w wieku 17 lat. Istotniejsze jest to, w jaki sposób to zrobisz, jak tą wiedzę zdobędziesz, aniżeli to, czy to możesz robić czy nie. Możesz tą książkę wydać lepiej niż czterdziestolatek.

Jeśli to co mówię jest dla Was ciekawe, interesujące to udostępnijcie to video – będzie mi miło, a dla Marka to będzie nagroda za to, że zaprosił Was i mnie na ten webinar. Jakie macie jeszcze pytania?

Daniel pyta:” Chciałbym zrobić obfite zakupy w Twoim sklepie. Jakie książki polecasz dla nastolatków do nauki podstaw nawiązywania kontaktów, pozyskania klienta, promocji itd.?”

Danielu przede wszystkim książka ” Biznes Ci ucieka” – biblia dla ludzi w Waszym wieku. Druga książka ” Sprzedaż” jest o tym, jak się uczyć sprzedawać. Gdybym ja mógł dać sobie radę czego mógłbym się nauczyć jeszcze szybciej, to była by to sprzedaż, jak najszybsza, jak największa, jak najlepsza. Dzięki umiejętności sprzedaży jesteście niezależni od pracodawcy. Ten kto przynosi klienta ma „władzę” nad biznesem. Polecam Wam mocno książkę Garego Vaynerchuk’a ” Zapytaj Garego” dla każdego kto chce działać w branży internetowej żeby swoje projekty realizować. Gary dużo opowiada jak należy robić biznes w młodym wieku.

Dawid Nowakowski pyta: „Masz jakiś profil na mediach społecznościowych na których można by śledzić Twoje postępowanie?

Dawidzie, jak wejdziesz na moje konto prywatne Marcin Osman to zobaczysz tam dziesiątki, setki godzin video, które produkujemy. Polecam Wam te nagrania jako źródło wiedzy zupełnie darmowej.

Marcin pyta: ” Masz dużą wiedzę o sprzedaży, szerokie zasięgi w Internecie, doświadczenie dlaczego nie chcesz otworzyć kolejnej firmy?

Nie trzeba otwierać kolejnej firmy. Możesz w ramach jednej firmy robić kolejne projekty. Bardziej istotne jest to, czy ten projekt, który otwierasz ma klientów, a nie czy to jest nowa firma.

Moim celem jest żeby dać Wam wartość dzieląc się moim doświadczeniem, korzystając z gościny Marka Stillera.

Marek Matczak pyta: ” Gdzie kupiłeś muchę? Klasa.

Wszystkie muchy są od Michała Frąckowiaka z Liverpoolu z firmy Men’s Finest, ale też na naszej stronie www.osmpower.pl znajdziecie dokładnie te które ja noszę.

Krzysztof Chaciński pyta: ” Jaki jest Twój życiowy cel? Jaki jest Twój życiowy cel na dzisiaj?”

Wiele osób mówi, że trzeba sobie wyznaczać cele. Ja też wierzę w cele, ale wierzę, że rzeczą nadrzędną ponad cele jest kierunek i misja życiowa. Nie wiem ile macie lat, bo ta grupa do której teraz przemawiam jest znacznie młodsza. Według mnie najistotniejsze jest to, żeby wiedzieć w którą stronę chcę działać w ogóle. Czy interesuje mnie bardziej bycie informatykiem czy bardziej sprzedawcą, czy pracowanie w biurze czy bycie w podróży? To wszystko po to, byście mogli sobie poeksperymentować i zobaczyć co jest dla Was. Ja uważam, że bardzo mało osób wie, co w życiu robić, a większość powinna poeksperymentować. Jak widzę co dzieje się na rynku, to większość ludzi szuka stabilnej pracy i się trzyma stołka zamiast eksperymentować. Moim celem na dzisiaj jest zrobić dobrego Live’a dla grupy Marka Stillera. Zrobione. Cel na jutro? Być efektywnym sprzedawcą na konferencji, gdzie mamy swoje stoisko i budować dużo wartościowych relacji z ekspertami z branży nieruchomości. W niedzielę dać najlepsze wystąpienie na konferencji w Bristolu. Każdy dzień ma cel główny.
Dawid pyta:”Co myślisz o grafice komputerowej jako sukcesie w jakimś stopniu? Myślisz,
że można się na tym wybić?

Dawidzie, mamy permanentny brak grafików w naszej firmie, tylko musisz być dobry w tym co robisz, mieć specjalizację. Mamy roboty na pół roku do przodu np, z robieniem okładek do naszych książek które wydajemy. Możesz się specjalizować w konkretnym zakresie, nie musisz robić każdej grafiki użytkowej. Polecam korzystanie z narzędzia canva.com – tam możesz robić grafiki dla firm, które będą wyglądały profesjonalnie.

Natalia Czekalska również jest na tym Live – autorka książki „Kalorie to nie wszystko”, mega sprzedawca, przedsiębiorca. Natalia pisze: „Chyba nie warto bać się w razie czego pracy, projektu jeśli okazuje się, że nie są dla nas.” Dokładnie tak, ale większość trzyma się kurczowo tego, aby nie wejść w inną strefę, czasem niekomfortową.

Powiedzcie proszę, co sądzicie o tym, co w tym przekazie Wam dałem. Czy to jest wartościowe, czy nie? Rekomenduje Wam, byście nie byli biernymi konsumentami treści, tylko aktywnie uczestniczyli w dyskusjach, oczywiście merytorycznych. Pokazywali się. Dali się zauważyć, czyli zwiększyli swoje szanse przypadku, szczęścia na to żeby przychodziły do Was ciekawe okazje.

Natalia pyta: „Marcin, a stresujesz się czasem? Może kiedyś bardziej?”

Czy ja się stresuje? Nie. Nie stresuje się przed wystąpieniami publicznymi – zero stresu. Jest za to ekscytacja. Co mnie stresuje? Stresują mnie rzeczy związane z dokumentami, papierami…nie, nie stresują, bo to deleguje. Bardzo trudno mnie zestresować.

Marek pyta: ” Może opowiesz jak zacząłeś historię z wydawnictwem?”

Zaczęło się od tego, że ludzie pytali o moją książkę. Pytali, no to ją napisałem. Wydałem moją książkę „Biznes Ci ucieka” jako pierwszą. Później miałem mnóstwo pytań kiedy będzie kolejna, a ja w ogóle nie chciałem kolejnej książki pisać. Dzięki kolejnej napisanej książce zobaczyłem, że chce je sprzedawać, marketingować, promować. Wtedy poszukałem książek, które można było kupić na zasadzie licencji amerykańskiej, to były książki o kreatywności w biznesie i je właśnie wydałem. I jak widzicie za mną jest cała ściana książek wydanych przez półtorej roku.

Grzegorz zadał pytanie dopasowane do grupy: ” Czy gdybyś mógłbyś coś poprawić z przeszłości albo zmienić co by to było?”

Jeszcze większe pielęgnowanie mojej inności, szczególnie na tle mojej grupy rówieśników. Jeszcze większy nacisk na robienie rzeczy które sobie chciałem, wyśniłem, wymarzyłem i jeszcze większy nacisk na szkolenie się w byciu super sprzedawcą. I pojechał bym na ersmusa, wtedy jeszcze nie było takich wyjazdów, a dziś są i jak ktoś z nich nie korzysta to dużo traci.

Jest jeszcze pytanie ” Jaki miałeś cel, gdy byłeś młodszy? Czy 10 lat temu miałeś inne cele?”

Tak. 10 lat temu chciałem założyć firmę i zarobić milion przed trzydziestką…takie głupoty wzięte
z książek. Teraz cel byłby inaczej zdefiniowany. Doświadczać różnych projektów, biznesów w różnych miejscach, z różnymi ludźmi, czyli bardziej doświadczenie i proces, a nie sam cel.

Chciałbym Was prosić o udostępnienie video dalej. Będzie to zachęta dla Marka by zapraszać innych gości do Was, dając wam więcej materiałów i wiedzy. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o mnie
i mojej historii budowania biznesu i kariery to przeczytajcie „Biznes Ci ucieka„. Mnie znajdziecie na Facebooku i Instagramie. Bardzo Wam dziękuję! Marek dziękuję za zaproszenie na tego Live’a. Pozdrawiam Marcin Osman.

 

Newsletter

Bądźmy
w kontakcie

Zapisz